Boski seks
Idź do strony 1, 2 Następny

Lonia

Seks istnieje na tej ziemi, odkąd istnieją na niej ludzie. Czy możliwe jest, że tylko my mamy jakiś stosunek do seksu Very Happy

? Porozmawiajmy sobie o tym co może myśleć o tym Bóg.

alleksa

właśnie niedawno przeczytałam w materiałach Tobiasza, że aniołowie z wielkim zainteresowaniem obserwują ludzki seks. mówią, że jest cudowną rzeczą, kiedy ludzi łączy miłość - seks między ludźmi, których łączy miłość, sprawia wytwarzanie ogromnej ilości miłości.
inaczej z seksem, który łączy się z przemocą i wykorzystaniem - ten stwarza ciemność...

Bóg w "Rozmowach z Bogiem" spisanych przez Walscha też jest do seksu przychylnie nastawiony, pod jednym warunkiem, że nie krzywdzimy przy tym nikogo.

to chyba my, ludzie, mamy z tym najwięcej problemów, ale to dlatego, że sami sobie nakładamy różne ograniczenia, mamy różne oczekiwania i kierują nami niekoniecznie mądre przekonania.

tak myślę... i tak czuję... ważnym jest aby nikogo, również siebie, nie krzywdzić...

Faust · Gość

jaki bóg boga nie ma!!

Lonia

To twoje zdanie ,niekoniecznie prawdziwe.Może jakieś uzasadnienie swojej wypowiedzi po uprzednim zalogowaniu się.

Nataniel

Zapewne kocha miłość fizyczną, bo jest jej twórcą. Ale czy kocha seks? Jeśli by kochał seks, to prostytutka była by świętą. Jeśli by go nie kochał nie dawał by człowiekowi orgazmu (to by ograniczyło seks do prokreacji). Zatem odpowiedź jaką zaznaczyłem to "nie wiem".

Kataana

Dlaczego to prostytutka nie miałaby być świętą, hę ? A w ogóle to co te słowa oznaczają, tak a propo. Jak to dobrze, że zarówno słowo prostytutka jak i słowo święty stworzyli ludzie, bo można byłoby sądzić, że Bóg kocha tylko jakąś cząstkę swego stworzenia. No i fajnie, że Bóg ma gdzieś ludzkie oceny.
I jeszcze jedno seks nie jest tylko orgazmem a orgazm nie jest seksem

Nataniel

Bo jest rozwiązła.

Kataana

Jasne, dla kogoś kto żyje w lęku przed odrzuceniem, byciem złym, czyjaś rozwiązłość jest problemem.

Nataniel

Czyjaś rozwiązłość nie powinna mieć znaczenia dla nikogo, poza nim samym.
Z tym że wykraczamy poza temat. Zaraz będziemy mówić o lęku przed odrzuceniem, aż dojdziemy do rozważań o konsekwencjach prostytucji.
Fakt jest taki że we wszystkich religiach objawionych mających znaczną ilośc wiernych, rozwiązłość a także prostytucja postrzegana jest negatywnie. I nie ma możliwości by ona oznaczała świętość.

Kataana

Relgie to akurat dla mnie żadne autorytety, nawet gdyby liczyły niezmierzoną ilość fanów. Miło mi, że przynajmniej zgadzasz się ze mną, że "Czyjaś rozwiązłość nie powinna mieć znaczenia dla nikogo, poza nim samym". Tylko dodałabym jeszcze, że w związku z tym nie powinna być oceniana przez innych.

Lonia

Ludzie wrzućmy na luz Smile

.

Nataniel

Ale to są dwie różne rzeczy.
Każdy ocenia, nie istniał na świecie człowiek który by nie oceniał.
Czym innym jest jednak osądzanie konkretnego człowieka, a czym innym mówienie że coś jest niewłaściwe.
Mówisz że zabijanie jest złe - bo jest złe.
Mówisz że kradzież jest zła - bo jest zła.
I rozwiązłość też jest oceniana. Ale ma to takie same podłoże psychiczne i społeczne jak inne rzeczy nazywane złymi.

Lonia

A jeżeli nie oceniam niczego jako złe? Moim zdaniem to tak zwane "złe" jest nam do czegoś potrzebne i najbardziej interesuje mnie do czego. Uważam, że wszystkie wydarzenia przyciągamy sami i nie mam ochoty oceniać ani siebie ani innych. To jest mój sposób na rozwój. Bo tak naprawdę co to znaczy dobre i złe? Nigdy nie twierdziłam, że zabijanie lub kradzież są złe. Są tylko komuś do czegoś potrzebne. I to jest lekcja z której należy wyciągnąć wnioski.

Zdrowe_Życie

sex to zdrowie Smile

krzysztof272

seks wpływa na nasze zdrowie pozytywnie i daje duuuuzo przyjemności